Na stronie od 2024-06-25
25/06/2024 r.
Zagłada getta w Przysusze, 1942 r.
O szóstej spędzono Żydów na plac przed kościołem. Jak się to odbywało nie wiem, gdyż nie mogłam opuścić łóżka, bo raz po raz słyszałam kanonadę maszynowych karabinów. To likwidowano starców, chorych i tych, którzy chcieli ginąć na miejscu i leżeć obok mogił swych najbliższych. Wczuwałam się w rolę poszczególnej Żydówki jak żegna męża i dzieci i z tłumoczkiem czeka, by zirytowany żołnierz niemiecki kopnął ją w brzuch lub dał kolbą po głowie. Przyszłam na plac późno, ale nie po to, by się napawać cudzą męką, bo choć się wstydzę swej słabości, ale płakałam nad ich tragizmem.