Kreta 2016 Reinterpretacja Chalcedonu
27/04/2020 | Na stronie od 27/04/2020
Ryszard Bosakowski
Mój tekst odnosi się krytycznie do ubiegłorocznej publikacji kwartalnika Warszawskiej Metropolii Prawosławnej „Cerkiewny Wiestnik” (4, 2016), publikacji zatytułowanej: ,,DOKUMENTY przyjęte przez ŚWIĘTY I WIELKI SOBÓR CERKWI PRAWOSŁAWNEJ, Kreta, 18-26.06.2016 r.'' Oficjalne polskie tłumaczenie Dokumentów z Krety nosi charakter interpretacji oddzielającej od wypowiedzi Soboru na Krecie i uniemożliwia polskiemu odbiorcy autentyczne spotkanie z Dokumentami z Krety.
Recepcja Dokumentów z Krety w Polsce budzi nie tyko moje zdziwienie, ale i niepokój. Zgłaszam potrzebę nowego oficjalnego przekładu także ze względu na dialog teologiczny w Polsce. Mój tekst podzieliłem na dwie części, w których zwracam uwagę na charakter i istotne teologiczne treści Dokumentów z Krety nieobecne, zamazane lub zniekształcone w polskim tłumaczeniu Warszawskiej Metropolii Prawosławnej.
Pierwszą część tekstu stanowi artykuł, w którym przybliżam całościowe, teologiczne i egzystencjalne stanowisko Kościoła Prawosławnego, reinterpretujące Chalcedońską formułę wiary i wyrażone w Dokumentach Soboru na Krecie. Omawiam brak tej reinterpretacji w polskim tłumaczeniu Dokumentów, w którym została zamazana Soborowa koncepcja osoby ludzkiej o unikalnej godności i w którym zdegradowano dialog. Prawosławnego chrześcijanina zaskakuje zastosowana przez tłumaczy terminologia teologiczna o charakterze metafizycznym i indywidualistycznym, właściwa zachodniej filozofii.
W drugiej części zgłaszam szereg pełnych propozycji translatorskich w zestawieniu z odpowiednimi fragmentami z ,,Cerkiewnego Wiestnika'', które opatrzyłem komentarzami. Zwracam uwagę na miejsca w polskim tłumaczeniu, które najbardziej niepokoją, ponieważ naruszają podstawową warstwę teologiczną Soborowych Dokumentów.
Zasygnalizowanie autentycznej podstawowej warstwy teologicznej Dokumentów z Krety umożliwiło mi pod koniec tekstu zwrócenie uwagi na kenozę i równość w dialogu. Podjąłem próbę ukazania egzystencjalnego znaczenia Soborowej zgody w przyjęciu na Krecie przez Kościół Prawosławny historycznej nazwy innych, niebędących z Nim w jednej wspólnocie, chrześcijańskich Kościołów i Wyznań. Jednak polskie tłumaczenie Dokumentów, w przeciwieństwie do ich czterech Soborowych oficjalnych wersji językowych (greckiej, rosyjskiej, angielskiej i francuskiej) nie używa historycznej nazwy Innych, którą to we współczesnym języku polskim jest „Kościół”, oraz atrybutu „katolicki” w odniesieniu do Prawosławia. W polskim tłumaczeniu kreśli się mocną linię podziału w świecie chrześcijańskim z pomocą własnej, czcigodnej starosłowiańskiej nazwy ,,Cerkiew''.
Na zakończenie mojego tekstu sygnalizuję historyczny kontekst Dokumentów z Krety, uwypuklający wagę problemu, który stwarza publikacja ,,Cerkiewnego Wiestnika''.
Zwierzchnik Polskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego i Biskupi, uczestniczący w Soborze na Krecie, podpisali wszystkie Dokumentu Świętego i Wielkiego Soboru (2016).