Franciszek spotkał się z ajatollahem Al-Sistanim

W sobotę o poranku Franciszek spotkał się z szyickim ajatollahem Al-Sistanim w Nadżafie.

Źródło: Stacja7.pl

Program papieskiej pielgrzymki do Iraku

W sobotę o poranku Franciszek spotkał się z szyickim ajatollahem Al-Sistanim w Nadżafie. „Ojciec Święty podkreślił znaczenie współpracy i przyjaźni między wspólnotami religijnymi, aby pielęgnując wzajemny szacunek i dialog, można było wnieść wkłada w dobro Iraku, regionu i całej ludzkości” – pisze watykańskie biuro prasowe w oświadczeniu po spotkaniu.

Spotkanie trwało około 30 minut.

Papież w trakcie rozmowy podziękował Sistaniemu za jego zaangażowanie w obronę prześladowanych i najsłabszych. „Dla Papieża spotkanie stanowiło okazję, aby podziękować Wielkiemu Ajatollahowi Al-Sistaniemu, za to, że wraz ze wspólnotą szyicką, w obliczu przemocy i wielkich trudności minionych lat, podniósł głos w obronie najsłabszych i najbardziej prześladowanych, potwierdzając świętość życia ludzkiego i znaczenie jedności narodu irackiego” – napisało watykańskie biuro prasowe.

„Żegnając się z Wielkim Ajatollahem, Ojciec Święty ponowił swoją modlitwę do Boga, Stwórcy wszystkich ludzi, o przyszłość pokoju i braterstwa dla umiłowanej ziemi irackiej, dla Bliskiego Wschodu i dla całego świata” – dodano.

Papież przyleciał do leżącego ok. 160 km na południe od Bagdadu An-Nadżaf o godz. 8.30 czasu lokalnego na pokładzie samolotu linii Iraqui Airways. W mieście tym znajduje się meczet z grobem zmarłego w 661 roku kalifa Alego Ibn Abi Taliba, kuzyna i zięcia Mahometa, będący ośrodkiem kultu religijnego i celem pielgrzymek szyitów. Przez dłuższy czas miejsce pochówku Alego jego współwyznawcy utrzymywali w tajemnicy w obawie przed zbezczeszczeniem go przez Umajjadów. Grób odkryty został przypadkowo przez kalifa Haruna ar-Raszida, który zbudował w 791 roku pierwszy meczet nad grobem Alego i założył An-Nadżaf. Sam grobowiec Alego powstał w 977 roku. Dwukrotnie ulegał zniszczeniu, po raz pierwszy po pożarze w 1086 roku, następnie około roku 1500. W obu przypadkach był odbudowywany. W mieście leży też największy islamski cmentarz, liczący około dwóch milionów grobów.

Najwyższy autorytet wśród szyitów Sajjid Ali al-Husajni al-Sistani jest duchowym przywódcą szyitów irakich i najwyższym ich autorytetem. Mimo podeszłego wieku – liczy ponad 90 lat – nadal cieszy się wielkim szacunkiem w całym kraju, nie tylko w sprawach religijnych.

Wielki ajatollah urodził się 4 sierpnia 1930 w Meszhedzie w północno-wschodnim Iranie w rodzinie, która odgrywała dużą rolę wśród miejscowych szyitów. Od najmłodszych lat interesował się sprawami wiary i regularnie czytał Koran. W wieku 20 lat opuścił swe strony rodzinne, przenosząc się do Iraku i w Nadżafie został uczniem wielkiego ajatollaha Abu al-Qasima al-Choei. W miarę, jak pogłębiał swą wiedzę religijną zdobywał coraz większy szacunek i autorytet nie tylko wśród swych współwyznawców, ale też wśród sunnitów i Kurdów. Dzięki swej kwietystycznej (biernej) interpretacji objawienia boskiego, wzywającej do powstrzymywania się władz religijnych od bezpośredniej działalności politycznej, stał się uznanym rozmówcą różnych nurtów politycznych.

W 2004 poparł wolne wybory w Iraku, wnosząc w ten sposób ważny wkład w powstanie pierwszego demokratycznego rządu w tym kraju. W 10 lat później wezwał swych współobywateli do zjednoczenia się w walce z tzw. Państwem Islamskim. W listopadzie 2019, gdy w całym kraju trwały burzliwe demonstracje antyrządowe przeciw rosnącej drożyźnie i niestabilności politycznej, ajatollah zaapelował do manifestantów i policji o zachowanie spokoju i powstrzymanie się od przemocy. Później zażądał ustąpienia rządu i reformy wyborczej. Wysłuchano go – premier Adel Abdel Mahdi podał się do dymisji wkrótce po tym apelu, w grudniu zaś parlament zatwierdził zmiany w prawie wyborczym.

CZytaj więcej:Franciszek jest w Iraku. Drugi dzień pielgrzymki