Szukali śladów ludobójstwa na cmentarzu żydowskim w Przysusze

Grupa naukowców wraz ze studentami

Grupa naukowców wraz ze studentami z Instytutu Historycznego Uniwersytetu Szczecińskiego i Centre of Archeology School of Justice, Security, and Sustainability Staffordshire University w Wielkiej Brytanii prowadzili na cmentarzu żydowskim nieinwazyjne badania archeologiczne w poszukiwaniu śladów masowych zbrodni dokonanych w okresie okupacji. (Radosław Ptaszyński)

Źródło: wyborcza.pl

Gazeta Wyborcza udostępnia tekst bezpłatnie

Małgorzata Rusek

Naukowcy razem ze studentami z Polski i Wielkiej Brytanii prowadzili na cmentarzu żydowskim w Przysusze badania. Szukali śladów masowych zbrodni dokonanych w okresie okupacji. Co znaleźli?

  • To drugi rok, gdy skrajnie zaniedbany cmentarz w Przysusze jest sprzątany siłami wolontariuszy z różnych stron świata. Poza studentami z Polski i Wielkiej Brytanii byli także studenci z USA, Ukrainy i Irlandii. Z pomocą władz miasta projekt realizowany jest we współpracy z lokalnym Stowarzyszeniem Jewish Przysucha i The Matzevah Foundation, Inc. założoną przez dr Stevena Reeca w Georgii - informuje prof. dr hab. Radosław Ptaszyński, przewodniczący Rady Naukowej Instytutu Historycznego Uniwersytetu Szczecińskiego oraz założyciel Stowarzyszenia Jewish Przysucha.

Badania prowadzili studenci Instytutu Historycznego Uniwersytetu Szczecińskiego i Centre of Archaeology School of Justice, Security and Sustainability Staffordshire University w Wielkiej Brytanii.

Badania terenowe prowadzono w pierwszych dniach maja. Były nieinwazyjne, wykorzystywano do nich georadary. Jak informuje prof. Ptaszyński, na cmnatrzu odkryto miejsce masowego pochówku ofiar zagłady z czasów okupacji. - Niestety nie wiadomo, ile osób jest tam pochowanych, ani kiedy i jak zginęli. Możemy się domyślać, że są to najprawdopodobniej Żydzi zamordowani w czasie masowych egzekucji w getcie, bądź też mieszkańcy getta, którzy zmarli w wyniku chorób i głodu i zostali pochowali na cmentarzu we wspólnej mogile - mówi prof. Ptaszyński.

Badacze odkryli także stare fundamenty dawnego ogrodzenia nekropolii, co pozwoliło ustalić rzeczywiste jej położenie.

Cmentarz żydowski w Przysusze. Międzynarodowe badania

Drugi z badaczy - Sam Reece - to pastor baptystyczny zaangażowany od kilkunastu lat w sprzątanie żydowskich cmentarzy w Polsce, wyróżniony tytułem "Człowiek pojednania" Polskiej Rady Chrześcijan i Żydów. Przyznawany jest on osobom spoza Polski, które są szczególnie zasłużone dla dialogu chrześcijańsko-żydowskiego w Polsce, w uznaniu ich wyjątkowego wkładu w dzieło zbliżenia, lepszego poznania i pojednania chrześcijan i Żydów w Polsce.

  • W czasie odbierania tego wyróżnienia Reece podkreślał, że metodą jego pracy jest cierpliwe budowanie wzajemnych relacji zaangażowanych osób, celem natomiast - zbliżenie, porozumienie, pojednanie. Uważa, że szczególnym miejscem, które może być miejscem spotkania ludzi różnych narodowości czy wyznań, są żydowskie cmentarze w Polsce, zazwyczaj zapomniane i zaniedbane, stanowiące wspólne polskie i żydowskie dziedzictwo - mówi prof. Ptaszyński.

Szafrańscy z Radomia ratowali w czasie wojny żydowskie dziecko. Jest wniosek o tytuł "Sprawiedliwi Wśród Narodów Świata"

Żydzi w Przysusze. Pozostał cmentarz i kilkanaście macew

Jak przypomina, Żydzi w Przysusze osiedlili się najprawdopodobniej w XVIII w., a cmentarz został założony ok. 1745 r. Na przełomie XVIII i XIX w. Przysucha stała się ważnym ośrodkiem chasydyzmu. Nauczał tu cadyk Jaakow Icchak Ben Aszer Rabinowicz, zwany Świętym Żydem. Po jego śmierci cadykiem został jego uczeń Symcha Bunim. Zarówno Jaakow Icchak Ben Aszer, jak i Symcha Bunim zostali pochowani na przysuskim cmentarzu.

  • Zgodnie z tradycją nad ich grobami wybudowano ohel. Miejsce to jest także dziś celem pielgrzymek chasydów. Przed wojną społeczność żydowska stanowiła ponad 75 proc. mieszkańców miasta. W czasie okupacji niemieckiej utworzono getto, w którym znalazło się około 5 tys. ludzi. Brutalna akcja likwidacyjna z października 1942 r. i zamordowanie przysuskich Żydów w Treblince oznaczały kres tej społeczności. Najważniejszymi śladami po niej pozostają cmentarz i synagoga wzniesiona w latach 1764-1777, dziś zrujnowana. Niestety także macewy, które poza religijną reprezentują niezwykłą wartość rzeźbiarską, zostały zniszczone i rozkradzione. Pozytywną rzeczą jest to, że odnalezione macewy wracają na cmentarz - mówi prof. Ptaszyński.

Cmentarz żydowski w Przysusze. Wspólna modlitwa

Dzisiaj, w czwartek 4 maja, na cmentarzu w Przysusze ma zostać odsłonięta tablica pamiątkowa, na której umieszczony będzie kod QR odsyłający do strony z historią nekropolii. Na uroczystość poza kilkudziesięcioma wolontariuszami sprzątającymi nekropolię zostali zaproszeni przedstawiciele Muzeum Historii Żydów Polskich "Polin" w Warszawie, United States Holocaust Memorial Museum, Narodowego Instytutu Dziedzictwa, Raz Eliane Pesachovitch, reprezentantka European Jewish Cemeteries Initiative - organizacji, która koordynowała prace związane z naprawą i pomalowaniem ogrodzenia cmentarza, finansowane przez Republikę Federalną Niemiec.

Modlitwę na cmentarzu mają poprowadzić abp Grzegorz Ryś z Łodzi i rabin Dawid Szychowski. Następnie w Domu Kultury otwarta zostanie wystawa przygotowana przez Muzeum w Waszyngtonie "Byli sąsiadami: ludzkie wybory i zachowania w obliczu Zagłady", a w Domu Kultury ma się odbyć debata o relacjach chrześcijańsko-żydowskich z udziałem abp. Grzegorza Rysia i rabina Dawida Szychowskiego.

  • Projekt będzie kontynuowany, a ostatecznym celem jest utworzenie godnego upamiętnienia przysuskich Żydów, wybudowanie lapidarium z połamanych macew - informuje prof. Ptaszyński.

Więcej /red. PRChiŻ/: