Ewa Teleżyńska-Sawicka i Paweł Sawicki laureatami Nagrody POLIN 2024!
Laureaci są członkami Polskiej Rady Chrześcijan i Żydów a Paweł Sawicki członekiem zarządu Rady.
28/10/2024 | Na stronie od 29/10/2024
Źródło: POLIN
Z radością informujemy, że laureatami głównej nagrody konkursu Nagroda POLIN 2024 zostali Ewa Teleżyńska-Sawicka i Paweł Sawicki. Podczas uroczystej gali Nagrodę Specjalną POLIN Kultura i Media odebrał ksiądz Adam Boniecki, a Nagrodę Specjalną POLIN 2024 – Fundacja Borussia z Olsztyna. Kapituła konkursu przyznała także dwa wyróżnienia. Otrzymali je Karolina Panz z Nowego Targu i Dariusz Sobczyk z Opatowa.
Laureaci Nagrody POLIN 2024 – Ewa Teleżyńska-Sawicka i Paweł Sawicki – są członkami zarządu Fundacji "Pamięć Treblinki". Od lat upamiętniają osoby zamordowane w obozie zagłady w Treblince. Tworzą Księgę Imion – internetową bazę ofiar. Jest w niej już prawie 109 tysięcy osób, a na opracowanie czeka kolejnych 20 tysięcy. W każdą ostatnią sobotę miesiąca – na terenie dawnego obozu – czytają Imiona Żydów wraz z historiami, które udało się o nich odnaleźć. Tworzą także bazę uciekinierów, bazę transportów czy wielojęzyczną ścieżkę edukacyjną z uwzględnieniem nowych technologii.
W tym roku, po raz pierwszy w historii konkursu, dyrektor Muzeum POLIN Zygmunt Stępiński, przyznał Nagrodę Specjalną w kategorii Kultura i Media. Jej laureatem został ksiądz Adam Boniecki.
Kapituła konkursu przyznała także dwa wyróżnienia. Otrzymali je Karolina Panz z Nowego Targu i Dariusz Sobczyk z Opatowa.
Karolina Panz od blisko 20 lat łączy rolę badaczki losów Żydów podhalańskich z działaniami na rzecz przywracania pamięci. W archiwach krajowych i zagranicznych poszukuje materiałów dotyczących ich historii, spotyka się z Ocalałymi i potomkami żydowskich Podhalan. Organizuje spotkania z Ocalałymi nowotarżanami i upamiętnia Żydów Podhala w rocznice ich Zagłady.
Dariusz Sobczyk jest strażnikiem pamięci opatowskich Żydów. Zainicjował obchody rocznicowe dla uczczenia pamięci ofiar Zagłady. Od lat stara się sprawiać, by mieszkańcy miasteczka nie zapominali o tradycji swojego miasta. W 80. rocznicę zagłady Opatowa współorganizował zjazd ziomkostwa potomków opatowskich Żydów. Był pomysłodawcą i inicjatorem pierwszej w Opatowie wystawy obrazów Majera Kirszenblata.
Nagrodę Specjalną POLIN otrzymała Fundacja Borussia, która od 2006 roku przywraca pamięć o wielokulturowej historii Warmii i Mazur oraz wspiera działania obywatelskie w sferze kultury, edukacji i integracji społecznej. Od kilkunastu lat rozwija także współpracę, prowadzi dialog z sąsiadami i dzieli się doświadczeniami związanymi z polską drogą do demokracji.
Finalistki jubileuszowej, 10. edycji konkursu Nagroda POLIN:
- Grażyna Barwinek, Chęciny
- Irena French, Cieszyn
- Beata Łuczak, Warta
- Ewa Wroczyńska, Tykocin.
Wszyscy finaliści i wszystkie finalistki konkursu otrzymali nagrody finansowe, ufundowane przez darczyńców.
Zadaniem konkursu jest promocja postaw i działań zgodnych z misją muzeum. Laureatami nagrody są społecznicy pielęgnujący pamięć o historii polskich Żydów oraz przyczyniający się do kształtowania wspólnej przyszłości, wzajemnego zrozumienia i szacunku. Nagrodę POLIN – przyznawaną od 2015 roku – otrzymało dotychczas 10 laureatów, a w finale konkursu znalazło się ponad 65 osób.
Współorganizator konkursu: Stowarzyszenie Żydowski Instytut Historyczny w Polsce
Mecenas konkursu: Jankilevitsch Foundation
Darczyńcy nagród finansowych:
- Tomek Ulatowski
- Jankilevitsch Foundation
- Fundacja Odette i Nimroda S. Ariava
- Wiktor Askanas i Ewa Masny-Askanas.
- Projekt realizowany jest ze środków Federalnego Ministerstwa Spraw Zagranicznych.
Relacja z uroczysztości
Ewa Teleżyńska-Sawicka i Paweł Sawicki: Jesteśmy niesamowicie wzruszeni i przejęci. Dziękujemy za tę nagrodę. Jesteśmy absolutnie przekonani, że jest ona związana z tym, jak ważnym miejscem jest Treblinka. Największy wojenny cmentarz Warszawy, Kielc, Radomia, Opatowa, 100, 200 może 300 polskich miast, a wielu ludzi w Polsce nawet nie wie gdzie jest Treblinka. Od kilkunastu lat staramy się odtwarzać indywidualne losy tych, którzy tam zginęli, żeby właśnie nie liczby, lecz ludzie przemawiali. Zgromadziliśmy kilkadziesiąt tysięcy tych losów. Zgromadziliśmy dane ponad 100 tysięcy ludzi. I dzisiaj chcielibyśmy powiedzieć o jednej z takich osób. To był ubogi szewc z Mińska Mazowieckiego. Nazywał się Grojzdyk. Widział jak prowadzono ludzi na śmierć do Treblinki. Poprosił Niemca, żeby wymienił go na nauczycielkę z miejscowej szkoły, bardzo nie chciał, żeby to ona zgineła. Szewc Grojzdyk poszedł na śmierć i nikt o nim nie pamiętał. Kilka tygodni temu jeden z naszych współpracowników odnalazł inną relację, z której dowiedzieliśmy się, że ten szewc miał jeszcze imię. On nazywał się Nuta. Nuta Grojzdyk. Mam ogromną prośbę do każdego z Was, zapamiętajcie Nutę Grojzdyka.
Więcej do przeczytania
- Treblinka ostrzega i przypomina! W 80. rocznicę utworzenia Karnego Obozu Pracy Treblinka
Redakcja: Edward Kopówka