W Krakowie nie kupimy już figurki Żyda z pieniążkiem? Miasto uznało, że jest antysemicka

Figurki Żyda

Emaus. Figurki Żyda z pieniążkiem (fot. Jakub Włodek / Agencja Gazeta)

Źródło: Wyborcza.pl Kraków

Renata Radłowska 10 czerwca 2021, 06:10

Czy z targów i sklepów pamiątkarskich znikną figurki Żyda z pieniążkiem? Kraków wreszcie uznał, że są antysemickie. Najczęściej czytane

– Ta figurka jest antysemicka i czas, żebyśmy to sobie uświadomili! W mieście takim jak Kraków, z tak trudnym dziedzictwem i bolesną przeszłością, nie powinno się jej sprzedawać – przekonuje Robert Piaskowski, pełnomocnik prezydenta Krakowa ds. kultury. – Dość zamiatania sprawy pod dywan.

Czytaj więcej:

Piaskowski przedstawia oficjalne stanowisko miasta w sprawie figurek. Kraków postanowił najpierw porozmawiać ze środowiskami żydowskimi i wieloma instytucjami, a także przedsiębiorcami (m.in. organizatorami targów odbywających się w miejskiej przestrzeni). Efektem spotkań i warsztatów, które odbywały się jesienią 2020 r., jest list podpisany przez przedstawicieli kilkunastu instytucji, organizacji pozarządowych, kongregacji, muzeów, stowarzyszeń, także środowiska naukowego (grono jest międzynarodowe).

Palenie kukły Żyda, bicie Judasza

Wystawa 'Pamiątka, zabawka, talizman' Czytaj także: Figurka Żyda z pieniążkiem na szczęście [ZDJĘCIA]

Czytamy w nim: "(…) obecność figurek Żyda z pieniążkiem w ofercie sklepów pamiątkarskich i targów jest jednoznacznie odbierana jako dowód braku refleksji i wrażliwości w obszarze tzw. trudnego dziedzictwa. Porównywane są również przez diasporę Żydów z całego świata i wielu badaczy do takich antysemickich zjawisk jak palenie kukły Żyda, zwyczaj bicia Judasza czy obecność karykatur Żydów w skrajnie prawicowych broszurach i publikacjach. (…) Uczestnicy (…) zadeklarowali, że miasto, które na skutek II wojny światowej utraciło niemal wszystkich swoich żydowskich mieszkańców, musi podjąć wszelkie możliwe kroki, aby zapobiegać obecności tego zjawiska w przestrzeni publicznej. Podkreślono niewłaściwość tego faktu ze względu na złożoność wzajemnych relacji polsko-żydowskich, a także przez wzgląd na skutki kulturowo-społeczne oraz wizerunek i reputację miasta. Zobowiązano się do podjęcia wszelkich działań na rzecz przeciwdziałania zjawisku (…), działań w zakresie informacji, komunikacji i edukacji wszystkich stron".

– Nasze stanowisko jest przełomem – uważa Robert Piaskowski. – Nazwaliśmy wreszcie zjawisko, pokazaliśmy je. Mam nadzieję, że to będzie początek ważnej rozmowy o polsko-żydowskich relacjach, o empatii i widzeniu drugiego człowieka.

Nie każdy produkt można sprzedawać w Krakowie

Pomnik w Gorlicach - Sidur Przechodniów Czytaj także: W Gorlicach powstał niezwykły pomnik, Sidur Przechodniów. Ma upamiętnić dawnych żydowskich mieszkańców

Miasto nie może jednak zakazać kupcom sprzedaży figurek. Ale może apelować do przedsiębiorców. W nowych umowach z najemcami, np. prowadzącymi stoiska w Sukiennicach, Kraków będzie zastrzegał, że w asortymencie nie powinny pojawiać się figurki Żyda z pieniążkiem. Tym zajmą się urzędnicy magistrackiego wydziału administracji. Do niesprzedawania figurek zobowiązali się już organizatorzy cyklicznych targów, które odbywają się w miejskiej przestrzeni.

Piaskowski mówi o edukacji przedsiębiorców, tłumaczeniu im, że nie każdy produkt można sprzedawać w Krakowie. Dotyczy to również sklepów pamiątkarskich.

– Nie wysyłam pism, sam odwiedzam te sklepy i przekonuję ludzi. Ostatnio byłem w trzech – dwóch właścicieli zgodziło się ze mną, że figurki są niestosowne, jeden zaczął się śmiać – opowiada Piaskowski. – Nie do śmiechu jest za to zagranicznym turystom, którzy często są oburzeni tym konkretnym przedstawieniem Żyda. Dostaję od nich mnóstwo listów. Piszą też naukowcy, nie tylko z Polski. Nakazami nic nie osiągniemy, bo one nie zmienią mentalności. Ale edukacja już może sobie z tym poradzić.

Figurce Żyda dołożono pieniążek

Drewniane figurki przedstawiające postaci Żydów są od dawna obecne w ofercie rzemieślniczych pamiątek, podobnie jak inne: krakowiaka, krakowianki czy kominiarza. Te pochodzące z przedwojennego Emausu można obejrzeć na wystawie w Muzeum Etnograficznym w Krakowie.

– Jednakże w XX w. wszystko się zmieniło. Na wiele powojennych lat figurki zniknęły, zaczęły wracać w latach 70. – tłumaczy Magdalena Zych z Muzeum Etnograficznego w Krakowie (pracownicy muzeum są wśród sygnatariuszy listu). – W latach 90. XX w. dołożono figurce pieniążek, wydobywając jej antysemicki kontekst, co jest odbierane jak szyderstwo. Pora z tym skończyć.