Jan Paweł II wobec Żydów

Jan Paweł II modli się przed Ścianą Płaczu w Jerozolimie, 26 marca 2000 r. REUTERS / FORUM Jan Paweł II modli się przed Ścianą Płaczu w Jerozolimie, 26 marca 2000 r. REUTERS / FORUM

Jan Paweł II modli się przed Ścianą Płaczu w Jerozolimie, 26 marca 2000 r. REUTERS / FORUM

ABP KAZIMIERZ NYCZ

Jan Paweł II wobec Żydów i judaizmu - perspektywa chrześcijańska

W postawie i nauczaniu Jana Pawła II znalazły wyraz trzy najważniejsze aspekty stojące u podstaw głębokiej reorientacji Kościoła katolickiego wobec Żydów i judaizmu:
1. wzgląd na zagładę Żydów europejskich znaną jako Holokaust lub Szoah;
2. utworzenie państwa Izrael;
3. nowa samoświadomość Kościoła, która stanowi rezultat refleksji teologicznej podczas Vaticanum II.

WOBEC ZAGŁADY

Wrażliwość na tragiczny los Żydów była mocno zakorzeniona w doświadczeniach dzieciństwa i młodości Karola Wojtyły, które stale pozostały żywo obecne w jego pamięci. W liście do Jerzego Klugera, dawnego kolegi szkolnego, skierowanym z okazji odsłonięcia tablicy upamiętniającej wadowickich Żydów (30 III 1989), czytamy:

  • "Wielu z tych zgładzonych Twoich rodaków i współwyznawców było naszymi kolegami w szkole podstawowej, a później w wadowickim gimnazjum, w którym wspólnie zdawaliśmy maturę przed pięćdziesięciu laty. Wszyscy zaś jako wadowiczanie byli obywatelami tego miasta, z którym obaj - zarówno Ty jak i ja
  • jesteśmy związani pamięcią naszego dzieciństwa i młodości. Synagogę wadowicką dobrze pamiętam, znajdowała się w pobliżu naszego gimnazjum. W oczach mam jeszcze szeregi wyznawców, którzy w dniu świątecznym udawali się do synagogi na modlitwę"._

Z trwałą pamięcią o Żydach była związana świadomość wspólnego losu Żydów i Polaków w mrocznych latach okupacji hitlerowskiej i panowania narodowego socjalizmu. W przemówieniu do przedstawicieli Związku Religijnego Wyznania Mojżeszowego podczas III podróży apostolskiej do Polski (14 VI 1987) Jan Paweł II powiedział:

  • "Pragnę przede wszystkim podziękować za to spotkanie, które znalazło się w programie, a które przywodzi na pamięć wiele wspomnień, doświadczeń, od najwcześniejszej młodości mojej i nie tylko mojej, zapewne. Wspomnień i doświadczeń dobrych, a potem strasznych. Bądźcie przekonani o tym, drodzy Bracia, że Polacy, ten Kościół w Polsce, który z bliska patrzył na tę potworną rzeczywistość zagłady, bezwzględnej zagłady waszego narodu, zamierzonej i zrealizowanej, przeżywał to w duchu głębokiej solidarności z wami. Wasze zagrożenie było i naszym zagrożeniem. To nasze nie zrealizowało się w takiej mierze, nie zdążyło się zrealizować w takiej mierze. Tę straszliwą ofiarę wyniszczenia ponieśliście wy, można powiedzieć, ponieśliście za innych, którzy także mieli być wyniszczeni. Wierzymy w moc oczyszczającą cierpienia. Im straszliwsze cierpienie, tym większe oczyszczenie. Im boleśniejsze doświadczenie, tym większa nadzieja"._
  • Głęboko chrześcijańskie pojmowanie i przeżywanie zagłady Żydów znalazło wyraz w wielu wystąpieniach papieskich, a w szczególny sposób w homilii wygłoszonej podczas Mszy św. sprawowanej na terenie byłego obozu zagłady Auschwitz- Birkenau w Oświęcimiu podczas I podróży apostolskiej do Polski (7 VI 1979):
  • "Przybywam więc i klękam na tej Golgocie naszych czasów, na tych mogiłach w ogromnej mierze bezimiennych, jak gigantyczny grób Nieznanego Żołnierza. Klękam przy wszystkich po kolei tablicach Brzezinki (...) Zatrzymam się wraz z wami, drodzy uczestnicy tego spotkania, na chwilę przy tablicy z napisem w języku hebrajskim. Napis ten wywołuje wspomnienie narodu, którego synów i córki przeznaczono na całkowitą eksterminację. Naród ten początek swój bierze od Abrahama, który jest (por. Rz 4,12), jak się wyraził Paweł z Tarsu. Ten to naród, który otrzymał od Boga Ja-H-W-eH przykazanie , w szczególnej mierze doświadczył na sobie zabijania. Wobec tej tablicy nie wolno nikomu przejść obojętnie". _

WOBEC PAŃSTWA IZRAEL

Aczkolwiek (z wielu powodów bardzo różnej natury) Stolica Apostolska po 1948 r. nie uznawała państwa Izrael de iure, utrzymywała z nim i rozwijała relacje de facto. Jan Paweł II poszedł drogą swoich poprzedników, a gdy stało się to możliwe, nawiązał stosunki dyplomatyczne z Izraelem. W przemówieniu na spotkaniu noworocznym z korpusem dyplomatycznym (Watykan, 15 I 1994) wskazał na perspektywy pokojowe na Bliskim Wschodzie oraz na proces, który "może doprowadzić do zwycięstwa dialogu i porozumienia nad wszelkiego rodzaju ekstremizmami i egoizmami". Po nawiązaniu relacji dyplomatycznych stało się jasne, że nie istnieją żadne przesłanki religijne i teologiczne, które miałyby uniemożliwiać kontakty Watykanu z Izraelem, a zwłoka w tej dziedzinie miała podglebie wyłącznie polityczne:

  • "Właśnie w tym kontekście nadziei i zagrożenia należy ocenić rozmowy, które pozwoliły Państwu Izrael i Stolicy Apostolskiej podpisać porozumienie formułujące podstawowe zasady, na jakich mają się opierać ich wzajemne stosunki oraz gwarancje dla normalnego życia Kościoła katolickiego w tym kraju. Nie ma wątpliwości, że okaże się to korzystne dla wszystkich ludzi wierzących. Stolica Apostolska jest też przekonana, że dzięki tej nowej formie relacji z Państwem Izrael będzie mogła - zachowując w pełni swą specyficzną rolę duchową i moralną - przyczyniać się do umacniania woli sprawiedliwości i pokoju u wszystkich zaangażowanych w proces pokojowy"._

W późniejszym okresie Jan Paweł II bardzo czynnie włączał się w wysiłki, które służyły zapobieganiu wojnie i przywracaniu pokoju na Bliskim Wschodzie oraz w Ziemi Świętej. Jest to jedna z najbardziej znaczących i najczęstszych form jego aktywności w tej dziedzinie. W przemówieniu podczas ceremonii powitalnej podczas pielgrzymki do Izraela (Tel Awiw, 21 III 2000) powiedział:

  • "Wiele zmieniło się w relacjach między Stolicą Apostolską a Państwem Izrael od czasu, gdy mój poprzednik, papież Paweł VI, przybył tutaj w 1964 r. Ustanowienie stosunków dyplomatycznych między nami w 1993 r. uwieńczyło wysiłki zmierzające do otwarcia nowej ery dialogu na tematy interesujące obie strony, dotyczące wolności religijnej, relacji między Kościołem a państwem, a w ogólniejszym sensie między chrześcijanami i Żydami (...) W nowym klimacie wzajemnej otwartości chrześcijanie i Żydzi muszą wspólnie podejmować odważne próby usuwania wszelkich przesądów. Musimy zawsze i wszędzie starać się ukazywać prawdziwe oblicze Żydów i judaizmu, podobnie jak chrześcijan i chrześcijaństwa, i to na wszystkich płaszczyznach wzajemnych odniesień, nauczania i dialogu"._

WOBEC PRZEMIAN TEOLOGICZNYCH

Najważniejszy jednak pozostaje religijny i teologiczny wymiar obustronnych relacji katolicko-żydowskich, oparty na przekonaniu wyrażonym w soborowej deklaracji Nostra aetate (28 X 1965) o wyjątkowej więzi, która łączy Kościół z narodem żydowskim. Najbardziej dalekosiężny i zarazem najtrudniejszy do osiągnięcia cel polega na budowaniu nowej chrześcijańskiej teologii judaizmu oraz nowej żydowskiej teologii chrześcijaństwa. W przemówieniu na spotkaniu z naczelnymi rabinami Izraela (Jerozolima, 23 III 2000) Jan Paweł II określił to, co stanowi główny warunek takiego teologicznego zbliżenia:

  • "Mamy nadzieję, że naród żydowski dostrzeże, że Kościół zdecydowanie potępia antysemityzm i wszelkie formy rasizmu jako całkowicie sprzeczne z zasadami chrześcijaństwa. Musimy razem pracować, aby zbudować przyszłość, w której nie będzie już antyjudaizmu wśród chrześcijan ani postaw antychrześcijańskich wśród Żydów"._

Kilka lat wcześniej Jan Paweł II dał przykład wdrażania tego postulatu, czego wyrazem stało się watykańskie sympozjum na temat korzeni antyjudaizmu w środowisku chrześcijańskim (1997). Prawdziwy fundament dla wysiłku teologicznej reorientacji wobec Żydów i judaizmu stanowi przemówienie w rzymskiej Synagodze Większej (13 IV 1986), zwłaszcza jego wielokrotnie cytowany fragment:

  • "Kościół Chrystusowy odkrywa swą więź z judaizmem, (Nostra aetate, nr 4). Religia żydowska nie jest dla naszej religii , lecz w pewien sposób . Mamy zatem z nią relacje, jakich nie mamy z żadną inną religią. Jesteście naszymi umiłowanymi braćmi i w pewien sposób, można powiedzieć, naszymi starszymi braćmi". _

Na takim gruncie opiera się dialog Kościoła katolickiego z Żydami i judaizmem. Na nim także powinna być budowana nowa, wolna od jakichkolwiek stereotypów i uprzedzeń, a jednocześnie mocno zakorzeniona w Piśmie Świętym i wielowiekowej Tradycji, chrześcijańska teologia judaizmu.

Abp Kazimierz Nycz