Odszedł bł. pamięci Marian Turski

Marian Turski. fot. M. Jaźwiecki / Muzeum Historii Żydów Polskich

Marian Turski. fot. M. Jaźwiecki / Muzeum Historii Żydów Polskich

Odszedł bł. pamięci Marian Turski. Autorytet o światowym znaczeniu, rzecznik porozumienia polsko-żydowskiego, publicysta, historyk. Polski Żyd.

Jeden z ocalałych z Auschwitz oraz członek Międzynarodowej Rady Oświęcimskiej.

Baruch Dayan HaEmet.

Nie będziemy obojętni.

Oto poruszająca i pełna ponadczasowych przestróg mowa, jaką wygłosił przed pięcioma laty z okazji 75. rocznicy wyzwolenie niemieckiego nazistowskiego obozu koncentracyjnego i zagłady Auschwitz-Birkenau.

W wieku 98 lat zmarł p. Marian Turski, historyk, dziennikarz, Laureat Nagrody im. ks. Stanisława Musiała.

Post Klubu Chrześcijan i Żydów "Przymierze"

"Marian Turski również wyszedł z piekła odmieniony. Jednak zamiast pielęgnować krzywdę, oddać się poczuciu zemsty i pozwolić, by nienawiść oprawców go nieodwracalnie skaziła, przekuł swoje doświadczenia w oręż do walki o nowy, lepszy, sprawiedliwszy świat" - pisał w laudacji dla Laureata Prezydent Miasta Krakowa.

Więcej cytujemy z Laudacji:

Dotknięcie Otchłani zawsze pozostawia ślady. Nie da się bezkarnie w nią patrzeć, jak ostrzegał Fryderyk Nietsche. Marian Turski również wyszedł z piekła odmieniony. Jednak zamiast pielęgnować krzywdę, oddać się poczuciu zemsty i pozwolić, by nienawiść oprawców go nieodwracalnie skaziła, przekuł swoje doświadczenia w oręż do walki o nowy, lepszy, sprawiedliwszy świat.

Marian Turski stał się rzecznikiem Umarłych – nie tylko w hitlerowskich pogromach, ale wszystkich ofiar niesprawiedliwości, kłamstwa i barbarzyństwa. Nauczył się otwartości na drugiego człowieka i akceptowania go takim, jaki jest. Od lat wzywa nas do empatii i zrozumienia, do bezinteresownego zainteresowania losem innych – bez oceniania, moralizowania czy zmuszania, by przyjął naszą perspektywę. Przede wszystkim jednak uczy nas zaangażowania. W świecie, w którym ludzie cierpią i giną dla krótkowzrocznych celów politycznych, a propagandowe przekazy usprawiedliwiają dyskryminację, największym grzechem jest pozostanie obojętnym.

Dzięki swojej działalności publicystycznej, w roli członka Międzynarodowej Rady Oświęcimskiej i zarządu Stowarzyszenia Żydowski Instytut Historyczny w Polsce, Marian Turski pielęgnuje pamięć o Zagładzie, stojąc na straży sumienia ludzkości. Bez wątpienia ukoronowaniem jego działań było utworzenie Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN, o którego powstanie zabiegał przez dekady. Dzięki jego inicjatywom w roli przewodniczącego Rady Muzeum miejsce to stało się pomnikiem wzajemnej koegzystencji Żydów i Polaków, odkrywając przed powojennym społeczeństwem przemilczane, wyparte i ukryte dziedzictwo żydowskie. POLIN pokazuje nam dzisiaj, że znacznie więcej nas zawsze łączyło niż dzisiaj dzieli. Ujawnia prawdę o naszym wspólnym pochodzeniu, każdego dnia dostarczając argumentów na rzecz pojednania między Narodami, kulturami, a przede wszystkim – między ludźmi.

Marian Turski poświęcił swoje życie, by nauczać dialogu i szacunku. Strzeże nas, by Auschwitz ponownie się nie wydarzyło. Sprzeciwia się kłamstwom, piętnuje akty dyskryminacji i prześladowania. Reaguje, gdy władza – z ignorancji, cynizmu i kunktatorstwa – narusza umowy społeczne, grożące innym utratą godności. Marian Turski wrócił z piekła z misją – dba, by kolejne pokolenia nigdy tam nie trafiły.