Patriarcha Cyryl: kraj, który ma takie kierownictwo, nigdy nie popełni zbrodni wojennych

Patriarcha Cyryl odznaczony przez Władimira Putina (z lewej) Orderem Świętego Apostoła Andrzeja. Moskwa, 20 listopada 2021. Fot. Kremlin.ru

Patriarcha Cyryl odznaczony przez Władimira Putina (z lewej) Orderem Świętego Apostoła Andrzeja. Moskwa, 20 listopada 2021. Fot. Kremlin.ru

Źródło: "Więź"

„Skoro na czele ojczyzny i wojska [stoi] człowiek święty, a nawet jeśli nie święty, ale wierzący, prawosławny, ochrzczony, […] to daje to gwarancję, że takie państwo ustrzeże się wszelkich awantur wojennych” – stwierdził zwierzchnik Rosyjskiego Kościoła Prawosławnego.

„Żyjemy w niełatwych czasach, dlatego winniśmy się modlić zwłaszcza za głowę naszego państwa i naczelnego zwierzchnika sił zbrojnych, Władimira Putina, na którym spoczywa szczególna odpowiedzialność, jak również za wszystkich dowódców wojskowych i sprawujących władzę. Mamy się modlić za nich, aby Pan darzył ich mądrością, umacniał, pouczał, chronił ich przed grzechami i błędami, a zarazem dodawał im natchnienia do działań, które broniłyby naszej ojczyzny przed wszelkimi zagrożeniami zewnętrznymi, nawet tymi najniebezpieczniejszym i najstraszniejszymi”.

Takie wezwanie wystosował do wiernych patriarcha moskiewski i całej Rusi Cyryl w kazaniu w stołecznym soborze Trójcy Świętej. Odwołał się przy tym do czczonych przez Rosyjski Kościół Prawosławny (RKP) świętych książąt Daniela Moskiewskiego i jego ojca Aleksandra Newskiego, podkreślając, że „właśnie takie pojednanie, jak między nimi, jest rękojmią tego, że kraj, który ma takie kierownictwo, nigdy nie popełni zbrodni wojennych”.

Wynika to z faktu, iż „skoro na czele ojczyzny i wojska [stoi] człowiek święty, a nawet jeśli nie święty, ale wierzący, prawosławny, ochrzczony, który jest świadom swej odpowiedzialności przed Bogiem, Kościołem, krajem, to daje to gwarancję, że takie państwo ustrzeże się wszelkich awantur wojennych i może mieć pewność, że miecz zostanie wyciągnięty z pochwy dopiero wtedy, gdy jest to uzasadnione moralnie i duchowo” – stwierdził zwierzchnik RKP.

Jego zdaniem „wiadomo, że na świecie jest niespokojnie, a [mimo to] Rosja nadal prowadzi swój prawdziwie suwerenny byt historyczny”. Zauważył, że „jeśli spojrzeć na nasze dzieje, to zrozumiemy, że ową suwerenność w wielkim stopniu wyznaczały siła ducha ludzi rosyjskich i siła duchowego wpływu Kościoła na naszą ojczyznę”.

Czytasz Więź? Wspieraj od dziś

Patriarcha podkreślił wielką rolę Kościoła w wyzwalaniu Rusi od obcych sił. „Wiemy, że to właśnie Kościół był natchnieniem dla żołnierzy w historycznych bitwach, w których wyniku ojczyzna pozostawała suwerenną i wolną. Wiemy, jak święci modlili się za kraj, za wojsko, wielkiego księcia, a zarazem za cara” – oświadczył Cyryl.

Przeczytaj też: Koniec trzeciego Rzymu? Przyszłość rosyjskiego prawosławia

KAI, ZN