„Jaskiniowy antysemityzm” Siergieja Ławrowa

Antysemityzm

Źródło: "Więź" 5 maja 2022

Katarzyna Jabłońska

„Żydzi są największymi antysemitami” – stwierdził rosyjski minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow w niedzielnym wywiadzie dla włoskiej telewizji Rete 4.

Siergiej Ławrow powtórzył w Rete 4 oficjalne rosyjskie uzasadnienie napaści na Ukrainę – rzekome nazistowskie rządy w tym kraju. W związku z tym został zapytany, jak Rosjanie mogą swoją agresję w Ukrainie tłumaczyć jej „denazyfikacją”, skoro przywódca Ukrainy jest Żydem. Szef rosyjskiej dyplomacji odparł: „to, że prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełeński miałby być Żydem, nie ma żadnego znaczenia. Według mnie także Hitler miał żydowskie pochodzenie”. I podsumował swoją wypowiedź, nazywając Żydów największymi antysemitami.

Łagodne krytyka ze strony rabina Rosji

Wypowiedź ta wywołała oburzenie w Ukrainie, Izraelu i wielu innych państwach. Zareagował na nią także naczelny rabin Rosji Berl Lazar, który wezwał Ławrowa do publicznego przeproszenia za te słowa. „Nie uważam się za osobę upoważnioną do udzielania rad szefowi rosyjskiej dyplomacji – przytacza słowa rabina Lazara międzynarodowa agencja informacyjna Jewish Telegraphic Agency – ale byłoby miło, gdyby przeprosił Żydów i po prostu przyznał się do błędu. Myślę, że po tym wydarzeniu można by uznać je za zakończone i odwrócić bieg wydarzeń”.

Rabin dodał, że nie podziela poglądu, jakoby działania władz rosyjskich w Ukrainie można było utożsamiać z działaniami armii sowieckiej w czasie drugiej wojny światowej. Wyjaśnił, że oskarżanie Ukraińców przez władze rosyjskie o „neonazizm” bagatelizuje wyczyny i bohaterstwo tych żołnierzy radzieckich, którzy wyzwolili niemiecki obóz koncentracyjny Auschwitz-Birkenau i zatknęli czerwoną „flagę zwycięstwa” nad Reichstagiem w Berlinie.

Lazar jest uważany za człowieka bliskiego Władimirowi Putinowi. Stoi na czele Federacji Gmin Żydowskich Rosji – stowarzyszenia związanego z chasydzkim ruchem Chabad Lubawicz.

Jednoznacznie ostro skrytykował natomiast wypowiedź Ławrowa naczelny rabin Kijowa – Jonatan Markowycz. W programie kanału telewizyjnego TSN powiedział: „Słuchanie takich bzdur jest przerażające. Ktoś w Rosji próbuje dziś poruszyć temat antysemityzmu. Na Ukrainie nie ma antysemityzmu. Nasz prezydent jest daleki od antysemityzmu, a oskarżanie go o to jest kłamstwem, jest okropne. Rząd Izraela musi ostro zareagować na wypowiedzi Ławrowa. Takie słowa i takie idee nie powinny w ogóle mieć prawa bytu. Takich zwrotów mogą używać tylko głupi ludzie. Trzeba to potępić, aby nikt tego nie wykorzystał”.

Niewybaczalne i haniebne

Kancelaria prezydenta Ukrainy nazwała słowa szefa rosyjskiej dyplomacji „jaskiniowym antysemityzmem”.

Na temat uwag Ławrowa wypowiedzieli się także na Twitterze ukraińscy politycy. Minister spraw zagranicznych Dmytro Kułeba napisał, że Ławrow „nie potrafił ukryć głęboko zakorzenionego antysemityzmu rosyjskich elit. Jego haniebne uwagi są obraźliwe wobec prezydenta Ukrainy, Izraela i Żydów. Ponadto pokazują, że Rosja jest pełna nienawiści wobec innych narodów”.

A doradca prezydenta Zełenskiego Mychajło Podolak stwierdził: „Bezpośrednie antysemickie uwagi Ławrowa, oskarżanie Żydów o wybuch drugiej wojny światowej i Holokaust, są dowodem na to, że Rosja jest dziedziczką nazistowskiej ideologii. Próbując napisać historię na nowo, Moskwa poszukuje argumentów mających na celu usprawiedliwienie masowego morderstwa Ukraińców” – napisał Podolak.

– Uwagi ministra spraw zagranicznych Ławrowa są zarówno niewybaczalnym i haniebnym stwierdzeniem, jak i straszliwym błędem historycznym – powiedział minister spraw zagranicznych Izraela Jair Lapid. – W trakcie Holokaustu Żydzi nie wymordowali samych siebie. Najniższym poziomem rasizmu wobec Żydów jest oskarżanie samych Żydów o antysemityzm – dodał. Izraelskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych wezwało ambasadora Rosji w Izraelu „na dywanik”.

Premier Izraela Naftali Bennett zaś oznajmił: „Tego typu kłamstwa mają na celu obarczenie samych Żydów winą za najstraszliwsze zbrodnie w historii, popełnione na nich, aby zwolnić z odpowiedzialności prześladowców Żydów”. I dodał, że trzeba natychmiast zaprzestać wykorzystywania Holokaustu jako „politycznego tarana”.

KAI, KJ

Katarzyna Jabłońska
absolwentka Wydziału Filologii Polskiej Uniwersytetu Warszawskiego, krytyk filmowy. Redaktor kwartalnika „Więź”, w latach 1997-2017 była sekretarzem redakcji. Współautorka felietonu filmowego „Ksiądz z kobietą w kinie” (z ks. Andrzejem Lutrem). Współautorka i współredaktorka książek, m.in. „Szału nie ma, jest rak” i „Żyć aż do końca. Instrukcja obsługi choroby” (z ks. Janem Kaczkowskim), „Wyzywająca miłość. Chrześcijanie a homoseksualizm”, „Między konfesjonałem a kozetką”. Należy do Zespołu Laboratorium „Więzi”.