Ceremonia upamiętniająca ofiary akcji „Reinhardt” – Bełżec (woj. lubelskie), 15 marca 2022 roku
15/03/2022 | Na stronie od 16/03/2022
Źródło: Instytut Pamięci Narodowej
– Dziś te ofiary wołają do nas o pamięć, o pamięć o ich życiu i tragicznej śmierci, ale wołają do nas także o odpowiedzialność i reagowanie na zło tego świata – powiedział prezes IPN dr Karol Nawrocki podczas ceremonii upamiętniającej ofiary zbrodniczej niemieckiej Akcji „Reinhardt”, trwającej od marca 1942 r. do jesieni 1943 r.
W uroczystości wzięli udział prezes Instytutu Pamięci Narodowej dr Karol Nawrocki, zastępca prezesa IPN dr Mateusz Szpytma oraz dr Tomasz Kranz, dyrektor Państwowego Muzeum na Majdanku, którego oddziałem jest Muzeum i Miejsce Pamięci w Bełżcu. Zaproszeni zostali przedstawiciele samorządów Lubelszczyzny, Podkarpacia i Małopolski, Kościołów i związków wyznaniowych, w tym naczelny rabin Polski Michael Schudrich. Udział w ceremonii wzięły instytucje kultury, środowiska kombatanckie oraz lokalna społeczność.
Sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta RP minister Wojciech Kolarski odczytał list prezydenta Andrzeja Dudy, a Ryszard Pagacz, wicewojewoda małopolski – list od premiera Mateusza Morawieckiego.
Ceremonię w 80. rocznicę pierwszej deportacji Żydów do niemieckiego obozu zagłady w Bełżcu zorganizował Instytut Pamięci Narodowej we współpracy z Państwowym Muzeum na Majdanku.
– W takim miejscu jak to najbardziej wymowna jest cisza. To wyraz szacunku dla ofiar i pogardy dla sprawców, ale też wyraz niedowierzania dla skali zbrodni, która dokonała się w tym miejscu – mówił prezes IPN dr Karol Nawrocki podczas ceremonii.
W swoim wystąpieniu prezes IPN nawiązał do najnowszych wydarzeń:
– Kilkadziesiąt kilometrów stąd, u naszych ukraińskich sąsiadów, rozgrywa się wojenny dramat, który dla wielu naiwnych miał być przecież tylko zapisem historii. A historia miała się skończyć. Wojny miało nie być. Obrazy wojenne miały zostać zapisem dziedzictwa historycznego, tymczasem stają się otaczającą nas i tak bliską dla nas rzeczywistością.
– Zawsze kiedy kłamstwo i propaganda wygrywa z prawdą, kiedy pogarda wygrywa z wartościami, kiedy drugiemu człowiekowi odmawia się prawa do życia, a narodom prawa do istnienia i gdy to wszystko połączymy z amnezją historyczną, to przybliżamy się do piekła na ziemi, to zło eskaluje – przestrzegał dr Nawrocki.
Zaakcentował kwestię braku odpowiedzialności za zło systemów totalitarnych, przywołując postać Josefa Oberhausera, współodpowiedzialnego za śmierć 300 tys. ofiar. Został on skazany w 1965 roku w Niemczech Zachodnich w procesie załogi Bełżca na 4,5 roku pozbawienia wolności, z czego odsiedział 2 lata.
– Brak potępienia zbrodni prowadzi do eskalacji zła, stąd taka ważna jest misja Instytutu Pamięci Narodowej – podkreślił prezes IPN.
Podczas ceremonii odczytane zostały relacje trojga świadków ocalałych z obozu w Bełżcu: Poli Hirszman, Ireny Schnitzer i Rudolfa Redera. Przedstawiono też relację Eustachego Ukraińskiego, nauczyciela ze szkoły powszechnej w Bełżcu.
Odprawiona została modlitwa w intencji ofiar obozu, a na koniec uczestnicy uroczystości oddali hołd ofiarom ludobójstwa, zapalając znicze w niszy Ohel.
Po ceremonii w Bełżcu prezes IPN dr Karol Nawrocki wraz z przedstawicielami Instytutu: wiceprezesem dr. Mateuszem Szpytmą i dyrektorem BUWIM Adamem Siwkiem oraz rabinem Polski Michaelem Schudrichem oddali hołd ofiarom niemieckiego obozu zagłady w Sobiborze oraz obozu pracy w Adampolu.
Transmisja uroczystości na kanale IPNtv
Nocą z 16 na 17 marca 1942 r. do obozu Zagłady w Bełżcu przybyły pierwsze transporty Żydów z Lublina i Lwowa. Działaniom tym Niemcy nadali kryptonim „Aktion Reinhardt” – na cześć szefa Głównego Urzędu Bezpieczeństwa Rzeszy Reinharda Heydricha. Ofiary operacji Reinhardt zabijano głównie w specjalnie zorganizowanych niemieckich obozach zagłady w Treblince, Bełżcu i Sobiborze. Miejscem kaźni był również obóz koncentracyjny na Majdanku. Ludobójstwo Żydów w Generalnym Gubernatorstwie było integralną częścią przeprowadzanego przez władze Trzeciej Rzeszy „ostatecznego rozwiązania kwestii żydowskiej w Europie”.
W ramach „Aktion Reinhardt”, która trwała od marca 1942 do listopada 1943 roku, Niemcy zamordowali około dwóch milionów Żydów. Większość uśmierconych stanowili Żydzi z terenów Generalnego Gubernatorstwa, z okręgu białostockiego i Komisariatu Rzeszy Wschód. Wśród ofiar była również ludność żydowska z Protektoratu Czech i Moraw, Słowacji, Rzeszy, Austrii, Grecji, Jugosławii, Francji, Holandii i Białorusi. W grudniu 1942 r. obóz został zamknięty. Przez następne miesiące Niemcy zacierali ślady swoich zbrodni.