Powstał album o odbudowie synagogi Pod Białym Bocianem
31/12/2020 | Na stronie od 31/12/2020
Źródło: www.wraocław.pl
Tomasz Wysocki
Świątynia przy ul. Włodkowica stanęła w miejscu dawnego zajazdu Pod Białym Bocianem, po którym odziedziczyła nazwę. Klasycystyczny budynek powstał w 1829 r. według projektu Carla Ferdinada Langhansa. Przez ponad sto lat służyła ortodoksyjnym wyznawcom judaizmu w ówczesnym Breslau. Podczas Nocy Kryształowej została ograbiona, ale budynek ocalał – ze względu na gęstą zabudowę naziści go nie podpalili.
Po II wojnie ponownie przejęli do Żydzi – na Dolnym Śląsku społeczność żydowska była najliczniejsza w Polsce, osiedliło się tu kilkadziesiąt tysięcy osób, które ocalały z Holocaustu.
Historia synagogi Pod Białym Bocianem (wisitWroclaw.eu)
Synagogę wybudowano na działce, na której wcześniej stała gospoda Pod Białym Bocianem. Autorem projektu świątyni jest Carl Ferdinand Langhans.
Od 1847 roku Synagoga Pod Białym Bocianem była ogólnodostępną synagogą liberalnej frakcji gminy żydowskiej, ale w 1872 r. przejęli ją Żydzi konserwatywni. Religijne wymogi rozdzielenia płci podczas nabożeństw wymusiły dobudowanie klatek schodowych, prowadzących na galerie dla kobiet. Przebudowa, dokonana przez Paula i Richarda Erlichów w 1905 r., zostawiła po sobie żelbetowe, neoromańskie galerie dla kobiet.
Podczas nocy kryształowej 9 listopada 1938 r., ze względu na bliskie sąsiedztwo innych budynków, Synagogi Pod Białym Bocianem nie podpalono. Hitlerowcy wykorzystywali ją jako warsztat samochodowy oraz magazyny zrabowanego mienia żydowskiego.
Po II wojnie światowej żydowska społeczność odzyskała świątynię, ale w 1966 r. władze zamknęły synagogę, wskazując na zły stan techniczny obiektu. Dwa lata później ostatecznie zawieszono nabożeństwa Pod Białym Bocianem. Budynek przechodził pod władanie kolejnych instytucji, zarazem ulegał ciągłej dewastacji. Społeczność żydowska odzyskała go ponownie dopiero w 1996 r.
W maju 1996 r. rozpoczęto remont Synagogi Pod Białym Bocianem, który trwał do 2010 r. Olbrzymi wkład organizacyjny w ten proces miała Fundacja Bente Kahan. Dzisiaj w Synagodze Pod Białym Bocianem odbywają się uroczystości religijne, koncerty, przedstawienia i spotkania.
Synagoga współtworzy Dzielnicę Czterech Wyznań.
mat. FBK
Jednak w latach 60. komunistyczne władze zakazały korzystania z budynku synagogi ze względu na jego zły stan techniczny. Zarazem zabroniły go remontować - to był także efekt antysemickich nastrojów rozognionych przez władze PRL.
Budynek najpierw był w dyspozycji Uniwersytetu Wrocławskiego, a potem OKiS i Akademii Muzycznej. W tym czasie był kilkakrotnie podpalany, szybko ulegał degradacji. Na przełomie lat 80. i 90. pojawiły się pierwsze przymiarki do jego odzyskania przez społeczność żydowską. Wtedy też władze Akademii Muzycznej nagle sprzedały go właścicielowi firmy budowalnej.
Szul nam wystarczy
- Odwrócenie tej transakcji i odzyskanie budynku trwało kilka lat i wymagało wsparcia wielu osób i instytucji - opowiada Jerzy Kichler, członek zarządu wrocławskiej Gminy Żydowskiej, inicjator odbudowy świątyni. - Jednak nie mniejszym wyzwaniem było przekonanie ówczesnych władz gminy żydowskiej do rozpoczęcia odbudowy. Padały pytania: skąd weźmiemy pieniądze na remont? Jak utrzymamy synagogę po odbudowie? Po co nam w ogóle tak duża świątynia, skoro na modlitwy przychodzi 30-40 osób i mieścimy się w szulu, małej sali modlitw?
Ostatecznie w 1996 r. synagoga została przekazana Gminie Wyznaniowej Żydowskiej we Wrocławiu.
Budynek był w opłakanym stanie. Funkcję dachu pełniła drewniana konstrukcja przykryta folią. Nie było podłogi i stropu między parterem a piwnicą, ocalały szczątkowe elementy dawnego wyposażenia. Klatki schodowe prowadzące na balkony nie nadawały się nawet do remontu, w części były zburzone.
Widok dziedzińca synagogi w roku 1990, fot. archiwum dr Jerzego Kosa
Pieniądze na odbudowę dachu przeznaczyła Fundacja Współpracy Polsko-Niemieckiej, prace trwały półtora roku.
- Kolejne etapy remontu nie szły tak szybko, przede wszystkim ze względu na brak pieniędzy. Dopiero kiedy udało się uzyskać fundusze z unijnych programów operacyjnych, ruszyliśmy z pracami – opowiada Jerzy Kichler.
Poza tym odbudowę finansowano głównie ze środków własnych wrocławskiej gminy żydowskiej, pieniędzy przekazanych przez miasto Wrocław, fundacje i duże koncerny państwowe m.in. KGHM. Z czasem w proces renowacji zabytku zaangażowała się Fundacja Bente Kahan, która także uzyskała spore dotacje.
W 2005 r. gotowa była nowa posadzka świątyni. W kolejnych latach pojawiły się elementy wyposażenia: Aron ha-Kodesz, rytualna szafa, w której przechowywane są zwoje Tory, bima - wywyższenie dla prowadzącego modlitwę oraz scenę. W piwnicach urządzono przestrzenie wystawowe i kameralne sale do prezentacji filmów.
Serce Dzielnicy Wzajemnego Szacunku
Remont budynku i dziedzińca synagogi zakończył się w 2010 r. Później odnowiono klatki schodowe, wyremontowano mykwę. W sumie prace kosztowały ok. 19 mln zł.
Dzisiaj synagoga jest nie tylko miejscem kultu, pełni także funkcję sali koncertowej i teatralnej, organizowane są tu wystawy, spotkania z artystami. Kilka razy w roku na modlitwy zapraszane są także osoby spoza społeczności żydowskiej.
Wprawdzie wrocławską Dzielnicę Czterech Świątyń tworzą także cerkiew przy ul. Mikołaja oraz kościoły: katolicki przy ul. Antoniego i protestancki przy ul. Kazimierza Wielkiego, to synagoga Pod Białym Bocianem jest jej sercem.
O odbudowie synagogi opowiada wydawnictwo przygotowane przez Gminę Wyznaniową Żydowską we Wrocławiu (z tekstem w języku polskim, angielskim i hebrajskim). Można je zdobyć po kontakcie z biurem gminy.