"Podział stada" - komentarz do Tory

Z komentarzy do Tory rabinki Małgorzaty Kordowicz

Rabinka MAłgorzata Kordowicz

Małgorzata Kordowicz, rabinka, Gmina Wyznaniowa Żydowska w Warszawie, październik 2020 r. / GRAŻYNA MAKARA

Źródło: "Tygodnik Powszechny" Nr 48/2020

Rabinka Małgorzata Kordowicz

Jakub spędził w sumie 20 lat, pasąc stado swojego wuja i teścia – Labana. Kiedy Rachela powiła syna, Jakub dojrzał, by opuścić Labana i wrócić do Ziemi Izraela. Nie odejdzie jednak z pustymi rękami! Przepracował już 14 lat w zamian za żony. Jakub uznaje rachunek za zamknięty i zawiera z wujem umowę dotyczącą zapłaty za przyszłą pracę: „Znów będę pasł twoje stado i strzegł. Obejdę dzisiaj całe twoje stado i oddzielę od niego wszystkie jagnięta nakrapiane i łaciate i wszystkie jagnięta brązowe spośród owiec oraz łaciate i nakrapiane spośród kóz – [taka] będzie moja zapłata. [Laban] oddzielił owego dnia kozły pręgowane i łaciate oraz wszystkie kozy nakrapiane i łaciate, wszystkie, które miały białe [plamy] i wszystkie brązowe spośród owiec i powierzył swoim synom” (przekład mój).

Jakub będzie pasł tylko jednobarwne owce i kozy. Dostanie na własność wszystkie zrodzone z nich zwierzęta o niejednobarwnej sierści. W tym regionie jednak tylko co czwarta nie ma jednolitego umaszczenia. Wuj przystaje więc na propozycję Jakuba. Czytamy dalej: „Jakub wziął sobie świeże gałęzie topoli, migdałowca i platanu. Okorował je do białych włókien, obnażając biel w gałęziach. Zawsze, gdy silna trzoda była w rui, Jakub umieszczał gałęzie w zasięgu wzroku trzody, w poidłach, by przebywały podczas rui wśród gałęzi. Gdy trzoda była słaba, nie umieszczał”. Wiemy, że oglądane przez zwierzęta gałęzie nie mają wpływu na kolor sierści potomstwa. Zaryzykujmy twierdzenie, że Jakub stosuje te same metody hodowlane, co inni pasterze, dla stworzenia pozorów.

Praojciec wspomina: „Przemówił do mnie we śnie anioł Boży: »Jakubie!« i odrzekłem: »Oto jestem«. Powiedział: »Wznieś, proszę, oczy i patrz: wszystkie kozły wspinające się na trzodę są pręgowane, nakrapiane i cętkowane, gdyż widziałem wszystko, co uczynił ci Laban«”. Komentator Jehuda Feliks jest przekonany, że anioł Boży zaznajamia Jakuba z prawami dziedziczności. Jednobarwność to cecha dominująca, Jakub musi więc zadbać, by krzyżowały się tylko heterozygoty (zwierzęta „silne”). Można je rozpoznać dzięki zjawisku heterozji – większego nasilenia wybranych cech w hybrydach (np. potomstwo może być silniejsze, zdrowsze i szybciej rosnąć niż rodzice), które uwidacznia się zwłaszcza w kwestiach związanych z płodnością.

„Słabe należały do Labana, silne zaś – do Jakuba”, czyli Praojciec oddawał wujowi wszystkie jednobarwne homozygoty jako dodatek do niejednolicie ubarwionych zwierząt, które Laban przekazał synom przy podziale stada. Zakładając, że Jakub dostał pod opiekę połowę Labanowego stada i w ciągu sześciu lat pojawiły się trzy nowe pokolenia owiec, umiejętnie postępujący Praojciec był w stanie przejąć około jednej czwartej stada wuja. Zaprawdę, imponujące! ©