Czego Nachman z Bracławia mógł nauczyć się od Beethovena?
29/08/2020 | Na stronie od 25/08/2020
Bella Szwarcman-Czarnota
Trudno mi Was zaprosić, abyście osobiście przyszli na mój wykład do Austriackiego forum Kultury w najblizszą sobotę o godz.15.00. Jest pandemia i nie da się pominąć tego faktu. Jednak informuję Was, a jeśli ktoś nie zdecyduje się przyjść osobiście, jest możliwość obejrzenia transmisji online. Niezależnie od formy, jaką obierzecie, trzeba napisać do pani Jolanty Żukowskiej z Forum. Oto jej adres: jolanta.zukowska@bmeia.gv.at
Żydzi mówiący w jidysz ukochali Beethovena bardziej niż innych kompozytorów zachodnioeuropejskich. Dla nich reprezentował umiłowanie wolności, swobodę kreacji artystycznej, niezależność ducha. W XX wieku był więc bohaterem wielu opowiadań dla dzieci i dorosłych, a Oda do radości jest śpiewana do dziś przez amatorskie chóry żydowskie w Ameryce do słów klasyka literatury żydowskiej – Pereca. Co ciekawe, wszyscy pomijają ostatnie zwrotki Ody, wypaczając całkowicie sens tego, co chciał nam powiedzieć Perec.
Ale też w XXI wieku powstała powieść, w której Nachman z Bracławia studiuje kompozycję u Beethovena.