75. rocznica wyzwolenia Auschwitz
Główne obchody w Polsce
27/01/2020 | Na stronie od 03/01/2020
MIEJSCE PAMIĘCI I MUZEUM AUSCHWITZ-BIRKENAU
Rok 2020 będzie rokiem szczególnym ze względu na dwie rocznice związane z pamięcią: 20. rocznicę uchwalenia Deklaracji Sztokholmskiej, na mocy której powstała Grupa Robocza do Międzynarodowej Współpracy w Dziedzinie Edukacji, Pamięci i Badań nad Holokaustem, dziś International Holocaust Remembrance Alliance; oraz 15. rocznicę uchwalenia przez Zgromadzenie Ogólne ONZ dnia 27 stycznia Międzynarodowym Dniem Pamięci o Holokauście. Oba te wydarzenia miały symbolicznie miejsce właśnie 27 stycznia, w dniu rocznicy wyzwolenia Auschwitz. Dlatego też główne światowe obchody organizowane będą w Miejscu Pamięci Auschwitz-Birkenau.
Najważniejszymi gośćmi obchodów 75. rocznicy wyzwolenia Auschwitz będą byli więźniowie obozu Auschwitz. Spodziewamy się, że 27 stycznia 2020 r. do Miejsca Pamięci przybędzie ich z całego świata ok. 200. Delegacja ok. 120 byłych więźniów Auschwitz oraz ocalałych z Holokaustu ze Stanów Zjednoczonych, Kanady, Izraela, Australii i kilku krajów europejskich będzie mogła wziąć udział w obchodach dzięki wsparciu Auschwitz-Birkenau Memorial Foundation z Nowego Jorku pod przewodnictwem Ronalda S. Laudera. Swoją obecność potwierdza także co raz więcej polskich więźniów obozu.
Przebieg wydarzeń: Ronald S. Lauder zabierze głos w imieniu Filarów Pamięci
"MAMY STRASZNE PRZECZUCIE, GDYŻ WIEMY"
Załmen Gradowski (ok. 1910 - 7 października 1944) - polski Żyd, były więzień obozu Auschwitz. Przed wojną mieszkał w Łunnie k. Grodna. W listopadzie 1942 r. został zesłany do obozu w Kiełbasinie, skąd w grudniu deportowano go z rodziną do Auschwitz. Na rampie podczas selekcji stracił m.in. żonę, matkę i dwie siostry. Sam trafił do Sonderkommando w Birkenau i był jednym z organizatorów buntu 7 października 1944 r. Przypuszczalnie zginął tego samego dnia w trakcie walki lub został zastrzelony przez SS w ramach represji tuż po stłumieniu buntu. Jest autorem dwóch rękopisów w języku jidysz, ukrytych przezeń i odnalezionych po wojnie na terenie Birkenau. Słowa zaczerpnięto z odnalezionych rękopisów.
„Któż by uwierzył, że można zabrać miliony ludzi i bez żadnych podstaw poprowadzić na różnego rodzaju rzezie. Któż by uwierzył, że prowadzi się naród na zagładę z powodu diabelskiej woli bandy podłych przestępców. Któż by uwierzył, że prowadzi się naród jako ofiarę przebłagalną za porażkę we własnej walce o władzę i wielkość. Któż by uwierzył, że naród będzie ślepo wykonywać prawo, które niesie ze sobą śmierć i zniszczenie.” – zanotował Załmen Gradowski w obozie Auschwitz.
„Mojemu pisaniu towarzyszy pragnienie, aby chociaż minimum informacji o tej rzeczywistości dotarło do świata, a wówczas Ty, świecie, pomścij wszystko” – napisał.
Dwa odnalezione po wojnie na terenie Birkenau rękopisy jego autorstwa składają się z czterech różnych tematycznie opowieści oraz krótkiego listu. Pierwszy, oddzielny notatnik, mógł powstać nawet w 1943 roku. Gradowski opisuje w nim przebieg transportu do KL Auschwitz. Drugi, trzyczęściowy, rozpoczyna się przepiękną metaforyczną przemową do księżyca, a następnie odnosi się do wydarzeń, które rozegrały się na przestrzeni niespełna dwóch tygodni od 24 lutego do 8 marca 1944 roku. Najpierw Gradowski w niezwykle emocjonalny sposób opisał selekcję wśród więźniów Sonderkommando, którą esesmani przeprowadzili 24 lutego. W jej rezultacie ponad połowa członków komanda specjalnego została wywieziona z obozu i stracona. Następnie przedstawił zagładę prawie czterech tysięcy Żydów z getta Theresienstadt, których zamordowano nocą z 8 na 9 marca 1944 roku, po sześciomiesięcznym pobycie w Birkenau”.
Więcej:
Pełne wydanie rękopisów: Znajduję się w sercu piekła. Notatki więźnia Sonderkommando odnalezione w Auschwitz Lekcja internetowa poświęcona historii Sonderkommando