Słucham ciszy zielonej (…) niezliczonych opowieści o życiu odebranym
Szukam tam śladów zbiorowej mogiły odkrytej 12 listopada 2019 roku przez śledczych IPN. Nie znajduję.
25/04/2020 | Na stronie od 30/04/2020
Ostatnia sobota kwietnia 2020 roku. Jadę do Treblinki. Za podszeptem Haliny Birenbaum „Słucham ciszy zielonej (…) niezliczonych opowieści o życiu odebranym”.
Czytam odnalezione przez Ewę imiona zamordowanych. Modlę się żydowskimi modlitwami za zmarłych. Zostawiam pod pomnikiem słowa Jana Pawła II o ziemi, która stała się relikwią. Kilka kamyków kładę tu i tam.
Potem udaje mi się dotrzeć na miejsce straceń na terenie obozu pracy w Treblince. Szukam tam śladów zbiorowej mogiły odkrytej 12 listopada 2019 roku przez śledczych IPN. Nie znajduję. W komunikacie IPN donosił, że duża mogiła o wymiarach 4,5 na 3,4 metra została zabezpieczona i oznaczona na terenie miejscowego parkingu. Żadnych śladów, żadnych zabezpieczeń. Ekshumowano ich? A może tylko zagarnięto ziemię z powrotem? Na stronie muzeum w Treblince – cisza na ten temat. Pod ścianą straceń wypłowiała biało-czerwona szarfa na wiązance ze sztucznych kwiatów. Pewnie leży tu od września. A cisza wciąż opowiada niezliczone opowieści.