Nie będzie ponownej ekshumacji w Jedwabnem

Nie będzie ponownej ekshumacji w Jedwabnem
Nie będzie ponownej ekshumacji w Jedwabnem

Prokuratura Krajowa nie widzi podstaw do wznowienia postępowania, brakuje nowych dowodów./"Wieź"/. "Wznowienia ekshumacji od lat domagają się środowiska polskiej skrajnej prawicy. W lutym prezes Instytutu Pamięci Narodowej Jarosław Szarek informował, że Instytut jest gotowy do wznowienia ekshumacji, jeśli prokuratura wyrazi taką wolę. Ekshumacja w Jedwabnem odbyła się w 2001 roku na przełomie maja i czerwca. Decyzję o nieprzeprowadzaniu pełnej ekshumacji – na prośbę strony żydowskiej, która argumentowała, że godzi ona w tradycje religijne Żydów – podjął ówczesny minister sprawiedliwości Lech Kaczyński."

Ekshumację sprzed 18 lat wspomina na swoim Facebooku dziennikarz Piotr Paziński. „Choć byłem tylko obserwatorem, mam dotąd poczucie winy. Nie wiem, czy wolno nam było to robić. Chyba nie. Tak czy siak dokopaliśmy się do całych szkieletów i tyle tego było. Niemiec żaden się nie pojawił, polski sąsiad też żaden nie przyszedł, a spalone trupy nie zdradziły nam tajemnicy swojej gwałtownej śmierci. Niepotrzebnie niepokoiliśmy zmarłych, bez sensu drążyliśmy nicość. (…) I myśl, że skoro ich tam kiedyś wrzucono, to niech już leżą w spokoju, ich spokój jest ważniejszy od naszych teraźniejszych sporów. Dziś też tak myślę” – napisał.

10 lipca 1941 roku w Jedwabnem grupa polskiej ludności zamordowała co najmniej 340 żydowskich sąsiadów. Większość zostało spalonych żywcem w stodole. W ocenie IPN, zbrodnia została dokonana z niemieckiej inspiracji, ale jej wykonawcami było co najmniej 40 polskich mieszkańców Jedwabnego i okolic.

/"Więź"/