Reminiscencje 2016 - Niemiecka wizja odświatowienia Kościoła
13/01/2019 | Na stronie od 13/01/2019
Debata o reformie Kościoła katolickiego w Niemczech toczy się mniej więcej między dwoma biegunami, których przykładami mogą być poniższe wypowiedzi:
„W naszym Kościele swoje powołanie mogą przeżywać wszyscy: mężczyźni i kobiety, świeccy, kapłani i kapłanki. Dzieci i młodzież nie rozumieją, dlaczego celibat jest warunkiem kapłaństwa. Nie rozumieją też, dlaczego Kościół nie akceptuje miłości ludzi, którzy kochają osobę tej samej płci. Młodzi ludzie nie zgadzają się z katolicką etyką seksualną. Dla nich antykoncepcja nie jest grzechem, a wyrazem odpowiedzialności za partnera. Pełen odpowiedzialności seks przedmałżeński za obopólną zgodą i homoseksualizm nie są dla nich grzechem, lecz miłością”. (Federacja Niemieckiej Młodzieży Katolickiej, BDKJ)
„To wierni, a nie Kościół powinni się obudzić. Kościół nie jest katolickim stowarzyszeniem, w którym się dyskutuje. Nie możemy zachować wiary, upraszczając jej treści. Dziś Kościół w Niemczech przypomina samochód, którego karoseria (struktury) jest za duża, a silnik (duchowa moc) za mały. Powinniśmy więc przede wszystkim wstawić nowy, większy silnik, a nie naginać karoserię i ją lakierować”. (kard. Joachim Meisner, arcybiskup Kolonii)